Sala wykładowa

Emily

Cicho weszłam na salę i usiadłam na samym końcu. Spisałam notatki od sąsiadki i zaczęłam sama notować dalsze słowa wykładowcy. Gdy zaczął pytać z artykułów i rozpoczęliśmy wspólną, grupową, ocenę nowych tekstów w gazecie, wdałam się z nim w dyskusję za którą uzyskałam piątkę.

Anthony

Anthony prowadził wykład. Był w swoim żywiole, bo miał zajęcia z ulubioną grupą studentów. Spojrzał na zegarek, widząc, że musi kończyć.
- Tyle na dzisiaj, moi drodzy. Mam dla was jeszcze tylko zadanie - spróbujcie porozglądać się po miejscach publicznych i w nich nawiązać znajomości z przebywającymi tam ludźmi, a później opiszcie jak ludzie na was reagują. Macie czas do środy. Wtedy mamy zajęcia i macie mi oddać gotowe prace. Dziękuję słuchającym moich nędznych wypocin wykładowych, do środy! - uśmiechnął się, zebrał rzeczy i wyszedł.

Emily

Zapisałam zadanie i zebrałam rzeczy, po czym popytałam koleżanki gdzie będą zbierać materiały do zadania, aż wybrałam Payarda, moje ulubione miejsce w całym, wielkim Nowym Jorku. Pożegnałam więc dziewczyny i wybiegłam z sali.