Znaleziono 93 wyników

-Ja już mam.-powiedziała Jessica i wzięła kawałek ciasta do ust.
-U mnie nic ciekawego się nie stało. Ja mam nudne życie.-odpowiedziała.
-A u ciebie?-zapytała.

-Witam.-uśmiechnęła się do chłopaka.
-A tam jest mój narzeczony. Jack chodź!-zawołała go, gdy przyszedł przedstawiła go:
-To jest Jack Sully, mój narzeczony.

- Tak. Byłyśmy dobrymi koleżankami. Wydoroślałaś i niezbyt cię poznałam. Padme? Pamiętasz mnie jeszcze? - zaśmiała się.

Jessica poszła zamówić coś dla siebie i Jack'a gdy czekała postanowiła na chwilę podejść do pobliskiego stolika i zapytała kobiety siedzącej tam z mężczyzną:
- Przepraszam, chodziłaś do Constance? - ...

Jessica weszła z Jackiem do cukierni.
-To jest cukiernia Payard. Są tutaj najlepsze ciasta.-powiedziała do Jacka.
-Siadaj ja pójdę sobie coś zamówić.-powiedziała.
-A ty coś chcesz?-zapytała.

-Kocham cię i nie przestanę cię kochać.-powiedziała i też go całowała.
-Może chodźmy do cukierni mam ochotę na tiramisu.-zaproponowała.

-No to jest moja sypialnia, nie mam tu za dużo, ale też za mało.-powiedziała i weszła, Jack wszedł za nią.

Otworzyła drzwi i pokazała Jackowi pokój. On ocenił to spojrzeniem obojętnym
-Chodź do mojej sypialni.-powiedziała.

Zeszła do piwnicy z Jackiem i zaprowadziła go dalej, gdzie trzymała stare rzeczy.
-Jakbyś chciał coś to przyjdź do mnie-zaśmiała się.
-Chodź do mojego gabinetu, albo nie, tam nic nie ma. To chodź do ...

-To jadalnia, jedno krzesło, stół, kwiaty i dwa stołki. Jutro przyjdą jeszcze trzy krzesła.-powiedziała Jessica.
-Może teraz pokażę ci piwnicę?-powiedziała i zaprowadziła go na dół, do piwnicy.

-To jest kuchnia.-powiedziała.
-Nie ma co patrzeć, jutro zacznę remont.-dodała i poszli do jadalni.

-Ok.-powiedziała.
-Chodź pokażę ci kuchnię.-wzięła go za rękę i zaprowadziła do kuchni.

-To mój salon. Brakuje foteli i sofy, muszę iść do sklepu, może pójdziesz ze mną i wybierzemy razem?-zapytała.

Otworzyła szybko drzwi gdy tylko usłyszała pukanie.
-Cześć!-także go powitała.
-Tak bardzo dawno.-zaśmiała się.
-Chodź pokażę ci dom.-zaprosiła go do środka.